Goblin 24

Wysłany: Sob 20:20, 09 Mar 2013

SK vs DE 16:4

- dużo farta z dwóch stron (DE fart mode ON na regence przy hydrze - 5x), znacznie mniej przy końcu i ze strzelania z mojej strony i na kostkach (szczególnie latarka Rolling Eyes

)

- i troszkę niefart z bufem z dzwonka gdzie dzwon "pcha się do kombatu" D6 i wypada 6. Podchodzę pod korsarzy i blokuje sztormów

- Pierwsza trzynastka bez ifki = scroll, druga trzynastka ifka i bunkier maga na 4k6 ponad stan.

Ale jeśli chodzi ogólnie to walka do końca i gra jak to się często zdarza nagłe zmiany akcji hah Wink

Sk vs Kraśki 20x0

Cóż dużo mówić:

-bunkier w rogu, a ja naprzód

- 1 runda Dzwon OFF

- 2 runda Abomka OFF

- 3 runda Latarka się wysadza (górnicy sobie wyszli zobaczyć tylko Very Happy

Ogólnie spodziewałem się takiej walki. Bardziej mnie to zniechęciło do tej armii, nuda i tyle, ale takie moje zdanie. Nie lubię z nimi grać Wink

P.S Chętnie dzieci rogatego szczura wyszliby z kanałów na rewanż z DE Very Happy

Wysłany: Sob 20:45, 09 Mar 2013

1.Bitwa Marks 10:10 przepraszam ale chyba cię zwałowałem jak się dowiem czy napewno tak jest to napisze gdzie i jak to zrobiłem.
2.Sly ogry 3:17

Fajny sklep macie nie jest tak trudno sie tam dostac i ceny nie sa takie złe odwiedzimy was jescze:)

Wysłany: Sob 22:35, 09 Mar 2013

dzięki za grę, musimy kiedyś wpaść do was na rewanże

Wysłany: Sob 22:58, 09 Mar 2013

@Bercik
Różnica wynosiła 193 dla mnie, więc 11:9. Generalnie o wyniku walki przesądziły 4 zdane regenki z 6 na chimerze i moje 3 z 4 oblane wardy. Popełniłem jednak błąd bijąc po niej, miałem normalnie naklepać woundy na oddziale, jakies 5-8 by wpadło, tym bardziej, że Crypty wbijały się w następnej w bok, więc z CR nie byłoby kiepsko, tym bardziej, że w następnej turze była opcja pornowskrzeszania z mojej strony, +6 do cast vs +2 to jednak jest przebicie. Pierwszy raz po miscaście na 4 nie zawitałem do warpa, co uznaję za cud. Byłem pewien, że tak się to skończy.

21 ataków vargheistów i zero woundów na chimerze też niespecjalnie mnie ucieszyło, no ale z kostkami trzeba się liczyć ^^

Co zrobiłeś nie tak? Gdzie ten wałek?

@Radzio
Którego raz nazwałem Robertem, sorry ^^. Nie wiem czemu to zrobiłem, tym bardziej, że na bluzce jak byk stało Radzio. Popełniłem jeden błąd, zombie z rise dead, zamiast ustawiać je z prawej, to miałem ustawić je w kresce i zablokować korsarzy, nie wiem czemu założyłem, że nie wyszarżujesz harpiami, wtedy ocaliłbym vargheisty + hexy, bo Lord był tuż tuż, a baty były gotowe by powstrzymać korsarzy na jeszcze jedną turę. Nauczyłem się, że są lepsze cele dla Gaze of Negash niż kusznicy, których po 3 pociskach 2k6 spadło około 11. Miałem bić w korsarzy. Pech po stronie Radzia, który nie zdispelował Klątwy (zabrakło oczka albo dwóch), która ściągnęła mu w następnej turze około 15 Korsarzy. U mnie fart ze zdanym killing blowem, ufff. Następnym razem prócz rzucania Klątwy będę w Korsarzy castował Gaze.

Zombie, które zabiłeś nie liczą się do punktów, wyczarowane modele nie dają żadnych. Wynik wynosił jakieś 16:4. W mojej piątej (a ja zaczynałem grę) zostały Ci dwa bolce, hydra, ołtarz i około 8-12 kuszników razem z małą suką. Po mojej stornie lord, necro, ghule, 2x zombie, bat i mortis i crypty.

Super że wpadliście, mogliście się przekonać jak fajnie jest w Goblinie. Cieszy nas to, że spieszyliście z pomocą tam, gdzie nasze rozumienie zasad kulało. Miło było poturlać kostkami w bezstresowych walkach, bez najmniejszego ciśnienia.

Wysłany: Sob 23:31, 09 Mar 2013

No to następnym razem gramy ze sobą Very Happy

Pomszczę Radzia

Wysłany: Sob 23:38, 09 Mar 2013

Kurde super że sobie pograliście w tak fajnej atmosferze bo my właśnie takiego batla promujemy i preferujemy robiąc bezstresowe turnieje na których np pozwala się na zrobienie zapomnianej szarży itp

Panowie dość fajne wyniki tylko tak dalej.

A jak się podobają koszulki klubowe ? Razz

tak z ciekawości;>

Ja już jestem w Racku i szykuje roczek mojego synka Smile

a z jego dziadkiem jest ciężko ale wierzymy że da radę.

Wysłany: Sob 23:38, 09 Mar 2013

Mówiłem to wielokrotnie, że nie uśmiecha mi się granie na kurduple, ta armia mnie odpycha fes. Chciałem się dzisiaj przemóc, bo z wszystkich, byłem dla Ciebie najgorszym paringiem, ale obraz turlającej się kostki artyleryjskiej, skutecznie zwalczył moje dobre chęci. Ale zagram z Toba, powiedz mi tylko czy jest opcja magicznych ataków na maszynach?

Wysłany: Sob 23:44, 09 Mar 2013

Tak , maszyny mają agiczne ataki jeśli mają jakieś runy ;] a że Jędras i runy to sama osoba więc zawsze ma magiczne ;] A i te jego rzuty na hita , to się przyzwyczajaj bo on tak zawsze.

Wysłany: Sob 23:44, 09 Mar 2013

No magiczne na cannonie i katapie zawsze są. No i ogniste na cannonie też są Very Happy

Ale to ta koszulka takiego farta daje bo na 6 bitew w sumie z tą koszulką zero przegranych. Dwa remisu na parówce i 4 wygrane. Oby na następnym turnieju się nie wypaliła, jak sztormówa

Wysłany: Sob 23:50, 09 Mar 2013

To ani kuszulka, ani Jędras, ta armia jest ... taka ^^. Na Twoim miejscu Jędras skreślałbym dni w kalendarzu do nastepnego booka. Harry na warseerze powiedział, że there are just behind the hill, for they short size you cant see them. Jak zmienią tę armię, co oczywiście się stanie, tylko idiota zostawiłby takie buildy jak są obecnie, to wtedy będę z Tobą grał co druga grę Razz

Wpadniemy do was, nie wiem kiedy ale wpadniemy. Wychwa chcę z Toba zagrać, chłopaki mówiły, że ich łoisz, chętnie zobaczę jak grasz. Nie wiem kiedy wpadniemy bo teraz już się umówiliśmy na weekend, w nastepny to jest dzień przed turniejem, więc nie wiem jak to będzie.

Wysłany: Sob 23:54, 09 Mar 2013

I na nowym booku też mogę zagrać, ale do tej bitwy trzeba się będzie naczekać rok jeszcze. I nie przesadzaj, jak maszynki nie trafią dwa razy to cały misterny plan też w ...., ale jak będzie missfire to się można pochlastać tak samo jak przy stracie dzwonu, czy abomki bo warriorzy sobie nie poradzą

Wysłany: Nie 0:03, 10 Mar 2013

Ja po prostu nie widzę siebie grającego tą armią. Nie twierdzę, że krasie to jest auto-win, bo tak nie jest, spokojnie da sie je objechac. Nie narzekam więcej, zagramy jak się znowu spotkamy, ale po bitwie z Wychwą ^^

Wysłany: Nie 11:48, 10 Mar 2013

@Bercik
Zle zagraliśmy wczoraj, Helka nie wybuchła, jedynie jej obsługa wyparowała. Nie wiem czy w tej sytuacji może dalej strzelać, ale na bank dalej żyła.

Wysłany: Nie 11:56, 10 Mar 2013

Spoko oko , zagramy. Muszę jeszcze zrobić jakąś rozpiskę na nowego drafta bo od kiedy wyszedł to gram tylko na małe pkt.

Wysłany: Nie 13:43, 10 Mar 2013

Marks napisał:

@Bercik
Zle zagraliśmy wczoraj, Helka nie wybuchła, jedynie jej obsługa wyparowała. Nie wiem czy w tej sytuacji może dalej strzelać, ale na bank dalej żyła.

Może jak zda rampage