Turniej OverSatan 1666 pkt 16.02.2013

Dajcie zdjęcia Very Happy

Kopsnij się do galerii

Tylko tyle?

Weekend się zbliża to może Wychwa obiecany raport napisze. Cool

To obowiązek zwycięzcy Very Happy

REAPORT Over Satan 1666
http://www.wataha.fora.pl/viewimage.php?i=304

Reaport cd. vol.2 Po odsknięciu się Reaportera...

Byłby kto miły i skomentował Rolling Eyes

Reaportera mijałem na schodach jak się nie mylę,mało gościnny gość.W moich stronach dzieliliśmy się tym co mamy,zwłaszcza jeśli chodzi o używki Crying or Very sad

Ork myśliciel na jednym zdjęciu jestem,aż mi łeb paruje... Wink

Dobra dobra postaram się coś naskrobać przez weekend ;]

Nie no Krasnolud Remo z inicjatywą 10 i asf.
http://www.wataha.fora.pl/viewimage.php?i=286

Dostałem Le Fanatico z 2 i pół zdięcia twego w galeri. Omało obiektyw w tych katakumbach nic nie widział. Jak na żółtej sali z kontrastem soczystej zieleni. Tak wyszło... Embarassed

A co do używek to własny tytex kopce...
Fanatic napisał

Cytat:

Reaportera mijałem na schodach jak się nie mylę,mało gościnny gość

MYLISZ SIĘ - to że świeżak w WFB to nie do końca potrafię jeszcze podjąć dysputę o silniku GRY - dlatego Smile

Dooobra pisze jakiś raporcik

Moja rozpa:

Magl lvbl 4 Light z ds
Bsb sv+3 ,dyscyplina
Capitan na pegazie , słomka , ward +2 na ogień

40 halabard, detka 17 milicji , 10 łuczników
3 x 3 demisie
tank

I bitwa z Podwysikiem i jego szczurami.
Ogólnie jak zobaczyłem rozpiskę to wiedziałem że będę musiał się napocić ;]
Miał mniej więcej coś takiego:

Szarak
3 elektryki z bras orbami itp
2 latarki
2 klocki slaveów
klocek sztormów
jakieś giant raty
globariersi (czy jakoś tak)
jakieś scouty
no i oczywiście aboma.

Główne założenie , trzymać środek i abomke jak najdłużej żeby demisie mogły zrobić swoje ;]
Podwys rozstawił latarki po rogach , no a cały pomiot w samy środku - na przeciw mojego środka ;] Niestety on zaczął , wszystko poszło do przodu , magia nie miała zasięgu , latarki zabiły demisia.
Ja lewą flanką puszczam demisie z pegazem , prawą drugie demisie , a trzecie stoją obok środka i zbierają ostrzał. Tank zabija latarkę z czego bardzo się ucieszyłem ;]
Szczurki napierają do przodu , abomka wystrzeliła do przodu jak z katapulty zstawiają małę i bezbronne ratki z tyłu ;] łakomy kąsek dla moich kurczaczków , za który od razu się zabrałem bo wiedziałem że nie mam dużo czasu.
Po lewej demisie zjadają globadierów , potem kloc slavów.
Pegaz wlatuje w latarkę , na moje szczęście Podwys rzuca 1 na rany i dzięki temu mam szarżę.
Po mojej prawej wbijam się na bok klocka z szarakiem i całym innym gównem ;] Pojedynczy demiś pilnuje żeby aboma przypadkiem się nie wróciła i nie zorała moich KFC. Milicja próbuje odgiąć abomke ale niestety udaje się tylko ochronić halabardy , czołg czekał na jej szarżę. Ogólnie magia Podwysa coś tam robiła ale nie na tyle żeby miało to jakieś wielkie znacznie zresztą moja także. Najbardziej istotnym elementem było zdanie in na czołgu co pozwoliło mi zachować dobrego blokera dla abomy.
Aboma nie dolatuje do tanka , demisie zaciskają pętlę zabijając kolejne szczury. Czołg wbija się w abomkę , wbijam chyba 6-7 ran z czego tylko jednej Podwy nie wyregenerował ;/ no trudno się mówi , na szczęście mój tank nie był dłuży i moje asv też były dobre co pozwoliło mu wytrzymać do końca gry co nie było takie pewnie bo zostałna 1 czy 2 ranach. Gdyby poległ przygotowane miałem dwie obcinaczki dla zyskania czasu także czułem się dość bezpiecznie;] Demisie za plecami abomki wyczyściły stół zjadając wszystko ;]

20:0

II. bitwa z Admem i jego TL

Ogólnie wcześniej grałem tylko raz z TK na 1800 pkt w Bielsku i poszło dość łatwo bo miałem Karla Franza który zorał całą armię. Tu go nie miałam więc nie widziałem co mnie czeka a armia Asma wyglądała naprawdę imponująco tzn miał tak:

Liche High Priest z Ds
2 x 3 rydwany
20 łuczników
3x 5 węży
2 klopy
kaszkiet

Wiedziałem tylko jedno , nie wpuścić bounda z kaszkieta bo miałem już jedną przyjemność zdawanie tego ld ;]

Ogólnie Asmo wystawił się tak że po mojej prawej schował kaszkieta za obeliskiem , wsadził tam jeszcze 3 rydwany do jego pilnowania , drugie rydwany też był obok i pilnowały przejścia między krawędzią stołu a obeliskiem . Następnie na środku dał dwa odziały węży za nimi łucznicy , potem po lewej klopa i kolejne węże. Rozstawienie mi trochę przypisało bo od razu miałem plan ;] JA standardowo , środek halabardy na lewo demisie z pegazem i tankiem , na prawo 2 x demisie.
Nie pamiętam kto zaczął. Ja parłem do przodu , po prawej zostawiłem jedne demisie które pilnowały 3 rydwany żeby mi nie wyjechały gdzieś na dupę. Ogólnie , ja podchodziłem , Asmo się cofał , z magi fajnie wchodziła 0 któa skutecznie zmniejszała jeden oddział węży , łucznicy też dali radę (Asmo wie) .
Potem zrobiłem fajny manewr , podleciałem pod węże pegazem odginając je , no i demisie na maxa do przodu, co potem pozwoliło mi na dobranie się do nich. Tank strzelał po klopie , puszczał bąki ale w końcu udało się ją ubić. Tak ogólnie został z tyłu. Ja środek spychałem halabardami i odginaczkami , Asmo przyparty do muru postanowił zrobić glorius charge na chyba 9-10 cali na kostkach i mu się udało . Doleciał rydwanami do odginaczki która uciakła i wbił się w halabardy wraz z wężami. I teraz rochodziło się o to żęby ustać stead fasta. Udało się dzięki i dzięki temu zjadłem to co we mnie wpadło. Na koniec , herosi uciekają do detki bo zostało 2-3 halabardników. Coś tam ich przesuwaliśmy żeby coś tam obejrzeć (już nie pamiętam co to było) potem Asmo zabija ich z łuczników i narodziło się pytanie czy jest zasięg do Halabard żeby rzucać panikę. Moim zdaniem nie było no ale Asmo rzucił na +4 czy jest czy nie ma. Ogólnie miałem szczęście bo nie było , a LD rzuciłem i nie zdałem i to by dało Asmowi 2 duże pkt.

14:6

III bitwa z czarnym koniem turnieju Konradem i jego Imperium

Miał tak :
Priest na a piechotę z lusterkiem
Maga lvl 4z shadowa
Maga lvl 1 z metalu
bsb na piechotę
2 x 30 halabard
5 demisi
2x mortar
tank

Podczas rozstawiania wyszło na jaw że Konrad nie wie jak działa nowy czołg. Nie miał armat więc wiedziałem że to czołgi będą na siebie polować. Starałem się wystawić czołg jako drugi i to mi się udało. Konrad wystawił swojego między halabardami a obeliskiem co niestety źle się skończyło bo czołg tak wystawiony jest zablokowany i nie mógł strzelać do mojego który stał na mojej lewej flance za obeliskiem.
Od lewej strony demisie , pegaz , czołg ,demisie ,halabardy i demisie.
Konrad miał od mojej lewej ,koloc halabard z priestem , potem 2 mortary z nimi schownai magowie , znowu kloc halabard , tank i demisie całkiem po prawej.
Zagrałem podobnie jak z Aasmem tzn pegaz podleciał do halabard żeby wystaić je pod demisie , podjechałem demisiami , piechota parła środkiem z KFCi , czołg stał i strzelał po Konrada czołgu , a demisie z prawej pilnowały jego 5 kuraków z lewej tak jak pilnowały rydwany Asma.
Ogólnie wpuszczałem osłonę od strzelania i jeden mortar nie zdawał na +4 , wszystko szło ogólnie b.dobrze. Tank rozwalił jego tanka , pegaz dał flee przed hlabardami , demisie wbiły się w halabardy i powoli je rozkręcały ale niestety moje rzuty sprawiały że moje kraki też powoli znikały ;/ trudno. Pegazista po ucieczce przed halabardami się zebrał i zaczął rozkręcać park maszynowy , po zjedzeniu mortara wbiłem się w kolejnego i myślałem że w turze Konrada go rozkręcę , potem miał być reform i wbita w dużego maga no ale ugrzązłem i niestety plan runął. Potem jeszcze dobiłem się na tył pegazem halabard walczących z moimi KFC ale wrzucił brzytwę i po zabawie.Ostatni demiś poległ a pegaz w pojedynku z priestem i lusterkiem i brzytwą ustał na 1 ranie ale uciekł i zabił się o gałęzie w pobliskim lasku ;] Zostało kilku halabardników. Środek stał i czekał aż sprawa rozwiąże się na flankach .
Konrad wrzucił obniżenie tafa na halabardy (1 T)
i w mojej turze stanąłem przed wyborem - dispelować to czy wrzucać osłonę. Nie wiem czemu ale wybrałem osłonkę co niestety było złym wyborem. Jeden mortar nie zdał a drugi hitnął i halabardy wyparowały tzn prawie bo zostało chyba 3 i ładnie odginali drugi kloc halabard Konrada. Herosi uciekli do łuczników.
Demisie Konrada wyjechały ze swojej dziupli po to tylko żeby dostać szarżę moich 3 na bok. Wszystko było fajnie ale moje super rzuty na trafianie czyli np 1 ttrafienie ;/ i na asv sprawiło że mimo szarży z boku zacząłem przegrywać. Środkowe dmisie zamiast jechać po drugi klocek halabard musiały pomóc kurakom na prawej flance. Udało się , demisie Konrada złamane i zagonione no ale resztki piechoty zostały same na środku. Sprytnie je odgiąłem i na koniec gry wbiłem się milicją z boku i powiem że milicja to dobra detka. Wypłaciłem 15 ataków , stedfasta nie było , i złamałem kloc 30 halabard. Bsb zginął ale niestety nie udało mi się zagonić.
Ja straciłem Pegaza i 3 demisie.

15:5

IV bitwa REMO i jego krasie. Za bardzo się nie ucieszył bo z krasami zawsze jest ciężko no i widziałem że Podwys mimo porażki w I bitwie zakład wszystkim maski i depcze mi po piętach.

Remo miał tak :
Kowadło
2x dragon slayer
20 troll slayerów
20 longberdsów
20 wariorów
2x5 minersów
armata
klopa

Remo wystawił od mojej prawej flanki armatkę , obok brodaczy , za obeliskiem kowadło potem troll slayerzy , klopa i na lewej warriorzy.
JA od mojej lewej miałem pegaza potem czołg demisie halabardy demisie i demisie.

Standardowo jak to z karasiami nie udało mi się rozpocząć. Remo wykonał ruch warriorami , i zabił demisia , nie pamiętam teraz czy w tej turze wbił coś na czołgu ale ogólnie coś mu tam wrąbał. Z kowadła hardkorowo użył starożytnej mocy i spowolnił mi 3 oddziały kuraków wbijając przy tym jeszcze 2 rany. Ogólnie zaczął z grubej rury.
JA sobie podreptałem do przodu , podleciałem moim pegazem od lewej strony żęby potem zalecieć na klopę ale oczywiście zapomniałem że karliki mają popychaczke i wariorzy wpadli mi w pegaza którego złamali i zagonili wypadając aż za stół. ;/ Ogólnie robiło się baaardzo nie ciekawie. Ja w swojej turze zabiłem 1 wariora ;/ a tank prze 3 tury puszczał bąki ;/ I tak sobie szedłem z łezką w oku że podium mi przejdzie koło nosa i na dobite wariorzy wyskoczyli z krawędzi , podeszli i Remo oczywiście jebnął popychaczkę i na kościach 10 cali i kolejne glourius charge na bok demisi ;/ Wtedy naprawdę byłem pewien że dostane 20:0. Rzuty mnie opuściły,głupi błąd z pegazem , a Remo szalał w najlepsze.Jedyne co pozostało to zdobyć prawą flankę wraz z kowadłem.

Nastąpił przełom. Jak wiecie imperium zawsze kontratakuje ;] Demisie ustały na ld 7 szarże
wariorów, reform i zacząłem ich rozkręcać. W magi hardkorowo rzuciłem dużą brionę (pierwszy raz w życiu , naprawdę polecam) i po tym czarze losy bitwy się odmieniły bo nagle moja piechota podchodzi na 16 cali maszerując pod sam nos brodaczy i armaty. Niestety demisie całkiem po prawej zostały zblokowane górnikami , kolejne grubiarze wbijają się na bok demisi walczących z wariorami ale się odbijają.
Czołg postanowił zaskoczyć i wbiłem się w resztkę wariorów . Pojedynczy demiś prześlizgnął się i wbił w samotnie w kolpę ale oczywiście jej nie pokroił. Golasy obróciły się i wbiły w pojedynczego dmeisia , łamiąc go i goniąc ale zagoniły dopiero za stół w kolejnej turze wypadając samemu z poza zasięgu bitwy .
Kuraki które się uwolniły wbijają się w klopę , halabardy w brodaczy , milicja i demisie po zabiciu grubiarzy w armatę.
Herosi stali bezpiecznie w łukach i mag fajnie boostaował halabardy dzięki czemu pokroiłem brodaczy w 2 tury wypychając ich za stół. Po zabiciu klopy z lewej i zdobyciu prawej flanki na kowadle założyłem kanapkę , szczypta magi i kowadło rozkręcone.

Straciłem pegaza i 3 demisie

17:3

4 super bitewki. Dzięki jeszcze raz przeciwnikom ;]

Raport z bitew jest tylko zarysem tego co naprawdę się działo . Za wszelkie niezgodności z góry przepraszam ;] ale myślę że mniej więcej tak to się odbywało. Pzdr

Piszę tutaj bo nie chciałem tematu zakłądać niepotrzebnie.

Kiedy turniej panowie? Smile

W Kwietniu powinien być także luzik.

satan game over vol.2 HiHiHe Primko Kapitanie reast in peace
Może by się scenariusze powymyślało - pytanko da się wogóle? Rolling Eyes

Kto wie czy RCK udostępni piwnice Warhammer`owcą???

Cytat:

Może by się scenariusze powymyślało - pytanko da się wogóle?

Scenariuszy jest w cholerę. W małym rulebooku jest ich pare, może z 4-5, a w tym dużym rulebooku jest i kilka więcej, łącznie z 8-9.
Możesz sobie sprawdzić. Pod koniec rulebooka są.

Cytat:

Kto wie czy RCK udostępni piwnice Warhammer`owcą???

Chodzi ci o tą co w remoncie? Bo z tą trzeba jeszcze poczekać, a w "Strzesze" to faktycznie, musza nam udostępnić, ale Tomek coś ostatnio wspomniał o tym, że turniej się odbędzie

EDIT: w małym booku jest scenariuszy 6

Jendrusi7 napisał:

W Kwietniu powinien być także luzik.

Kwietniu chyba nie da rady egzaminy mamy to chyba ze po

Pff, kto ma, ten ma Very Happy

Egzaminy macie 22, 23, 24 no to spoko. Można zrobić turniej później.
Tak btw to nie oszukujmy się. Nie będziecie się uczyć o egzaminu w weekend przed nim bo od tego są całe 3 lata, a trzeba się odstresować. (też się przed nim nie uczyłem w weekend)