Bercik
S.P.A.M.E.R
Dołączył: 29 Cze 2011
Posty: 1726 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Racibórz
|
Wysłany:
Śro 12:38, 09 Lis 2011 |
 |
1 tura zaczołem jako pierwszy standardowy ruch do pszodu taktyka czołgu jak zawsze,czary wypadło 8 kostek rzuciłem pandemonium którego grześu nie dispelował bo myślał że odrazu z grubej rury mu pojade tu sie chopak zdziwił. .Jego tura jakiś dziwny ruch spajderami(niewiem co mu to dało),ucieczka orkami czrnymi oczywiście troszeczke do tyłu,pszyszło czas na magie zapomniał o pandemonium i rzucał na księżyc dublet był i magia poszła.Strzelanie mizerne z 6 grasantów spadło i koniec tury.Moja tura dalej do pszodu magia niezabardzo i na oko bogów lipa bo tylko na tzeentcha strach rzuciłem.Grześu niezdał na animozje na 2 oddzialach zquigów i spajderakach co dało mi o tyle pszewage rze squigi zaszarżowały na grasantów więc miałem warriorów czystych,jego magia nic bo dispele same leciały.Wkolejnych dwóch turach nic ciekawego poza walką grasantów ze sqigami których z początku bardzo sie bałem,grasanci ucierpieli ale zato jak walecznie 12 squigów poleciało i goniło maruderów lecz niezjadło.5 tura najbardziej emocjonująca(Wały leciały i kłuciłem sie z grześem) oraz szarża na Warriorów Khorna oraz oltaż na nieszczęścia grześa ja zero strachu czary księżyc spolowił mi oddział grasantów i zdjął tym 5 warriorów.WALKA WRĘCZ TO CO LUBIE NAJBARDZIEJ GRZEŚU CZARNUCHAMI WIELKIE BRONIE WYCIĄGNOŁ DZIĘKI CZEMU BIŁEM JAKO PIERWSZY+OŁTARZ CZARNUCHY PSZEGNANE RESZTA TO BYŁ BUŁKA Z MASŁEM .jest to oczywiście sktót całej bitwy bo komu sie chce wszystko opisywać tylko to co najważniejsze.Błędy Grześa :squigi drogie i pszekopałem i grasantami mały to dało efekt,mspajderakami grześu nic nierobił postrzelał z łuków 1 raz spadł o 2 grasantów i czrne orki drogie i mało naprawde mało zrobili,oje błędy to to że nieumiem manewrowac magiem na dysku zabardzo bo robie to naprawde nieudolnie  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|